Walka o powstrzymanie zmian klimatycznych wydaje się w 2022 roku spowalniać, zwłaszcza wobec toczącego się na Ukrainie konfliktu zbrojnego, jak i deklaracji powrotu do węgla – przynajmniej na jakiś czas – padających z ust kolejnych polityków europejskich. Przyśpieszenie rozwoju elektromobilności w Polsce wydaje się słabnąć. Towarzyszy temu:

  • niewystarczająco szybko poprawiający się stan infrastruktury elektroenergetycznej, 
  • kurczący się poziom samorządowych dochodów własnych, 
  • szybujące w górę ceny energii elektrycznej, 
  • rosnący sceptycyzm Polaków wobec elektromobilności, 
  • (związany z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną i inflacją).

Norweg kupując nowy samochód jest zwolniony z 25% podatku VAT, podatku drogowego i rejestracyjnego, nie mówiąc już o szeregu innych udogodnień. Tymczasem w Polsce polityka na rzecz elektromobilności wciąż koncentruje się na zakazach niż preferencjach.

Liczba autobusów elektrycznych wzrasta. Na koniec 2022 roku na polskich drogach powinno pojawić się ich ponad 800, jednak w skali potrzeb JST, jak i niedomagań transportu lokalnego, liczba ta wydaje się niewystarczająca.

Co dalej z elektromobilną rewolucją? Więcej w komentarzu Pawła Ostachowskiego.

Nr opinii: 23/2022